Ani ja, ani Jacek nie jesteśmy miłośnikami plaży, smażenia się cały dzień w słońcu, spacerów dzień w dzień po tej samej promenadzie, a ja jeszcze do tego wszystkiego stronię od wody głębszej niż po kolana. I pewnie dlatego Costa del Sol do gustu nam nie przypadła. Oj, to delikatne stwierdzenie. Nudziliśmy się strasznie w nadmorskich kurortach, każdego dnia zmieniając bazę w poszukiwaniu atrakcji.

plaża
plaża

Ale nawet próbując spojrzeć na temat obiektywnie, nadal nie rozumiem, dlaczego ludziom się tam podoba. Bo Costa del Sol to:

#1: Plaże położone przy samej ulicy.

#2: Hotele oddzielone od plaży właśnie tymi ulicami (wyjście na plaże bezpośrednio z hotelu to rzadkość – ale są, bo nam się też taki  nocleg trafił).

parking - ulica - plaża
parking – ulica – plaża

#3: Plac budowy. Bo zostawiane tam corocznie przez turystów miliony czy miliardy w jakiejś tam walucie, napędzają gospodarkę, a przede wszystkim budownictwo hotelowe. I fajnie, bo kraj się rozwija.. Ale ja się nadal zastanawiam czy przyjemnie jest spędzać wakacje, kiedy za oknem trwa budowa.

#4: Gówniany standard za dużą kasę. I nie przepraszam za język, bo rzeczywiście tak jest. Wszyscy mają to w dupie i nikt nie dba o utrzymanie jakości nawet w kilkuletnim hotelu – taki chiński model zarządzania i szacunku do własności tam obserwuję. Przecież turysta i tak przyjedzie i nawet za hostel zapłaci kilkadziesiąt euro.

to nie zdaża się często - okno z widokiem na morze i wyjście bezpośrednio na plażę
to nie zdaża się często – okno z widokiem na morze i wyjście bezpośrednio na plażę

#5: No i uparcie raz jeszcze o tej ulicy muszę wspomnieć. Może to nie autostrada, może nie tak ruchliwa jak Marszałkowska, ale jednak, zaraz na styku z plażą, a często od tej plaży nawet szersza… ani widoków, ani przyjemności z wystawienia tyłka na tym zasmrodzonym piachu.

#6: Zamknięte osiedla z dostępem do plaży i pewnie z super apartamentami.  Zastanawiam się jak wielu z Was nadziało się na wynajem takiego apartamentu. Przy samej plaży czy z widokiem na nią jest tych apartamentów naprawdę niewiele. A pozostałe? Osiedla są olbrzymie, o przykładowe na zdjęciu poniżej:

Zamknięte osiedle z ekskluzywnymi apartamentami
Zamknięte osiedle z ekskluzywnymi apartamentami

Tak przede wszystkim pamiętam Costa del Sol i przy każdej okazji odradzam tam wakacje. Więc i tym razem – nie jedźcie na Costa del Sol, jest tyle ciekawszych miejsc (i plaż) na świecie.

pamiątki z wakacji
pamiątki z wakacji

Sorry, ale będąc na miejscu nie myślałam, że będę potrzebowała zdjęć dokumentujących to, co mi się nie podobało Tak więc zdjęć brzydkiego Costa del Sol dużo nie mamy 🙁 A to wizerunkowe to nie Costa del Sol, to Tarifa z uroczymi uliczkami i fajną plażą nad oceanem.

4 komentarze

  1. A ja potwierdzam Wasza opinie. Nie wiem co ludzie widza w plazach costa del sol. Szare, sprawiajace wrazenie brudnych , duzo kamieni, zaniedbane bo publiczne i trzeba .eszcze za nie slono placic. Ja na pewno na costa del s nie wroce.

    • Monika Reply

      My nie jesteśmy zbytnimi miłośnikami plaż, ale musze przyznać, że wiele dużo ładniejszych widzieliśmy i nie było to na Costa del Sol. A taka obiecująca nazwa dla wybrzeża 😉

  2. my bylismy w maladze .kilometr od plaży starówka i dobre jedzenie 11dni mi tam sie podobalo

Reply To Monika Cancel Reply