#5 Jerash
Gigantyczne rzymskie miasto z IV wieku p.n.e., które nie jest typowym muzeum. Tutaj dotkniesz ścian, które mają ponad 2 tysiące lat, usiądziesz na widowni teatru rzymskiego, przytulisz się do kolumny. Nie ma kartek „nie dotykać”, nie ma taśm odgradzających jak w muzeum. Chodzisz po Jerashu i oczyma wyobraźni widzisz jak wyglądało tutaj kiedyś życie.
O tym co zobaczyć w Jerashu, jak dojechać i ile kosztuje wstęp pisaliśmy TUTAJ.
4 komentarze
Hej, byłam w Jordanii we wrześniu tego roku, Petra to zdecydowanie kultowe miejsce. Mam jednak trochę inne przemyślenia co do tego miejsca. Konie z krwią na nogach. Osiołki niosące ciężary ponad swoje siły, bite kablem w celu wymuszenia posłuszeństwa. Wielbłądy z wbitymi w skórę łańcuchami. Mężczyzna rzucający kamieniami w osiołka. Zmęczone, spocone konie. Petra to piękne, antyczne miasto, ale z drugiej strony to piekło i takie zachowania są niedopuszczalne.
https://meetwithoutmeat.pl/petra-w-jordanii/
W pełni się z tobą zgadzam, mimo iż nas takie obrazy nie spotkały. Uważam jednak, że to od nas w dużej mierze zależy czy zwierzęta nadal będą w ten sposób wykorzystywane. Mówmy temu wspólnie i głośno NIE!
chyba cukiernia mnie najbardziej przekonuje 😉
Kultowe miejsce!