Potem była Kapadocja i kolejne notatki o potrawach, których chcę spróbować. Inne niż w Stambule, bo kuchnia turecka to bogactwo smaków, które zmienia się wraz z przejechanymi kilometrami.
Przed Wami subiektywna lista tureckich dań, których spróbować warto, a których nie.
# Balik ekmek
Balik ekmek to najpopularniejsza kanapka rybna w Stambule. Sprawdza się zarówno jako duże śniadanie, jak również lunch czy kolacja. Balik ekmek jest to spora bułka wypełniona grillowaną rybą, sałatą i cebulą. Przed pierwszym kęsem należy skropić sokiem z cytryny. Pyszna i sycąca. Pierwszy balik ekmek jedliśmy na targu rybnym w Karaköy (8 TL) w Stambule, kolejny w przyciągających wzrok barach na brzegu Eminönü (10 TL). Ta pierwsza była smaczniejsza i tańsza. Jeszcze niższe ceny widzieliśmy po azjatyckiej stronie (6 TL), ale tam nie próbowaliśmy tej kanapki. Wieczorem, w Karaköy jedliśmy coś podobnego do balik ekmek, z tą różnicą, że ryba była zawinięta w pitę, a w procesie przygotowania dodawana była melasa z granatu.
*UWAGA UPDATE CENOWY – w 2019 r. balik ekmek kupicie w cenie od 10 do 15 TL (barach na brzegu Eminönü ta droższa cena).
2 komentarze
Oj, wygląda na to, że zafundowaliście sobie kulinarną rozpostę i jeszcze zachęcacie do tego innych !!!
Bez wątpienia kulinarna Turcja kusi:) Oj kusi.
PS
Rozumiem, że wyjazd był bombowy – kulinarnie oczywiście.
Potwierdzam. Kulinarnie Turcja powala. Nie tylko kulinarnie oczywiście, ale kuchnia jest na pewno powodem dla którego warto tam jechac. My już szukamy tanich biletów, by wyskoczyć tam choćby na 2 dni i trochę pojeść 🙂