Spacerując po Bukareszcie nie sposób przejść obojętnie obok dziedzictwa (to akurat niezbyt fortunne określenie wiedząc, ile krwi ludzkiej kosztowało) jakie…
Podróż po Bukowinie była dla mnie trochę sentymentalną podróżą w czasy mojego dzieciństwa. Mijane po drodze snopki siana, wozy z sianem ciągnięte przez konia i
Read More