Restauracja Abuzaghleh znajduje się przy King Faysal Street w Ammanie, po przeciwnej stronie ulicy od cukierni Habibah i hotelu Art Hotel – jej szyld doskonale widać z okien hotelowego pokoju, o ile wybierzecie ten od strony ulicy. Restauracja zajmuje kilka lokali położnych w bocznej ulicy – pierwszego wieczoru, kiedy tam trafiliśmy, myśleliśmy że są to odrębne restauracje. Bardziej przypomina bar – w jednym z pomieszczeń są lady wypełnione gotowymi już daniami, które zamówić można u kelnera lub wybrać właśnie w tej sali a dania zostaną nam przyniesione do stolika. Sam stolik, podobnie jak w Chinach, pokryty jest folią, która ułatwia sprzątanie po gościach 🙂

Restauracja Abuzaghleh / Abuzaghleh Restaurant
Restauracja Abuzaghleh / Abuzaghleh Restaurant

Manager, o posturze i wyglądzie trenera drużyny piłkarskiej, zaopiekował się nami niczym dobry wuj. Opisywał potrawy, polecał, sam dobrał kilka, których w jego poczuciu powinniśmy spróbować. Odradzał też jeśli nie czuł, że to dobry wybór dla turysty – tak było w przypadku mansefu, tradycyjnego jordańskiego dania z baraniny, którego bardzo chciałam spróbować. Uparłam się jednak i nie żałuję, chociaż wiem, że nie każdy byłby zachwycony jak ja. W Abuzaghleh mansef nie jest podawany zwyczajowo na wielkim półmisku, na który wykłada się ryż, następnie mięso, które polewa się sosem jogurtowym. Do tego podaje się cienki chleb shrak. W Abuzaghleh spory kawałek mięsa baraniego zanurzony w sosie jogurtowym serwowany jest w jednej misce, a ryż posypany prażonymi orzechami na odrębnym półmisku. W sumie i tak to sobie serwowałam w sposób podobny do tradycyjnego, bo mięso wyłożyłam na ryżu i polewałam sosem. A propos samego mansefu to bardzo polecam jeśli lubicie baraninę. Jej charakterystyczny smak czuć nie tylko w mięsie, ale również w sosie, którego kwaskowaty posmak łagodzi ryż. Bo mansaf konsumuje się poprzez wymieszanie wszystkich jego składników – ryżu, mięsa, sosu i kawałka urwanego shraka.

Mansef
Mansef

W Abuzaghleh porcje są duże, więc nie przesadzajcie z wyborem – lepiej zostawić sobie powód, by tu wrócić na kolejny posiłek 🙂 Przed posiłkiem podawana jest przystawka w postaci świeżych i piklowanych warzyw. Gorąco polecamy zamówić zupę z okry (którą wybrał nam właśnie pan manager), mansef i faszerowane bakłażany. Wybór potraw jest oczywiście wiele większy, od zup, poprzez hummusy, falafle, na daniach rybnych i mięsnych kończąc. Deserów niestety nie mieliśmy siły spróbować.

Bakłażan faszerowany baraniną / Eggplant stuffed with lamb
Bakłażan faszerowany baraniną / Eggplant stuffed with lamb

W restauracji działa również piekarnia, w której na miejscu, w specjalnym piecu wypiekany jest cienki chleb. Wielkie, gorące jeszcze placki podawane są do posiłków. Zajmujący się wypiekiem piekarze zauważywszy moje długie przyglądanie się temu co robią, zaprosili mnie do siebie. Jeden przedstawił mi przepis na chleb, drugi pokazał jak formuje placki, kolejny wcisnął mi w ręce tylko co wyjęty z pieca wypiek. Jakie to było pyszne!

Mistrzowie wypieku / Bread masters
Mistrzowie wypieku / Bread masters

Na koniec wizyty nie mogłam sobie odmówić pamiątkowego zdjęcia z chłopakami z działu piekarniczego 🙂

Pamiątkowe zdjęcie / Perfect photo to the family album
Pamiątkowe zdjęcie / Perfect photo to the family album

Abuzaghleh
King Faysal Street, Amman, Jordan

CENY

Średnie ceny dań głównych to ok. 4-5 JOD. My za dwa dania główne, dwa placki wypiekanego na miejscu chleba i wodę płaciliśmy ok. 10-12 JOD.

Write A Comment