„Welcome to Jordan” – słyszeliśmy codziennie. Bo Jordania to bardzo przyjazny turystom kraj.

Na bazie doświadczeń naszej podróży zebraliśmy garść najważniejszych informacji, które pomogą Wam przygotować własną samodzielną podróż do Jordanii. Poniżej znajdziecie informacje dotyczące wiz, transportu, cen oraz z jakimi mniej więcej kosztami przyjdzie wam się zmierzyć. I mimo, że Jordania do tanich destynacji nie należy, to na pewno do takich, które warto uwzględnić w swoich podróżniczych planach.

#1 Jak się dostać do Jordanii

My lecieliśmy z Warszawy do Ammanu liniami Turkish Airlines (z przesiadką w Stambule). Taniej podobno wychodzi, kiedy wybierzecie lot do Tel Avivu, a potem drogą lądową przekroczycie jedną z granic pomiędzy Izraelem a Jordanią. To jednak zajmuje trochę więcej czasu i właśnie czas był głównym argumentem przy wyborze lotu bezpośredniego.

[EDITED] Od 2018 roku bezpośrednie loty z Warszawy udostępnił Ryanair. Bilet można kupić za mniej niż 300 zł. Inną opcją jest również lot do Ejlatu (Izrael), także tanimi liniami, z którego jest już blisko do Petry i Wadi Rum.

#2 Wiza

Polacy o wizę nie muszą się starać przed wylotem, dostajemy ją na miejscu, na przejściu granicznym – znaleźliśmy informację o jednym przejściu między Izraelem a Jordanią (King Hussein Bridge), na którym wizy nie są wydawane, dobrze więc to sprawdzić jeśli zdecydujecie się na taką kombinowaną przeprawę. W przypadku lotu bezpośredniego do Ammanu wizę dostajemy na lotnisku. Za wizę płacimy gotówką lub kartą 40 JOD – na miejscu jest kantor, w którym można wymienić pieniądze. Możecie też zaopatrzyć się w Jordan Pass – opis punkt niżej.

Formalności są krótkie, pytań prawie nie ma. Przygotujcie się jednak, że zajmie to całkiem sporo czasu z uwagi na ogólnie panujący chaos. My staliśmy w kolejce około godziny. Toteż wychodząc z samolotu warto iść szybciej i być w czołówce. Zanim Panowie się zbiorą do pracy i zanim otworzone zostaną dodatkowe kioski do obsługi turystów, wypitych zostanie kilka herbatek 🙂 O bagaże się nie martwcie, i tak czekają już na terenie Jordanii dla tych, którzy mają już wizę.

#3 Jordan Pass

O Jordan Pass wspominaliśmy kilkukrotnie przy okazji cen biletów wstępu do różnych atrakcji. Najwyższy czas wyjaśnić co to jest. Jordan Pass jest specjalną kartą turystyczną, którą możemy porównać do city cards w różnych europejskich miastach. Jej zakup jest wygodny i na pewno opłacalny.

W Jordan Pass zawarta jest już wiza wjazdowa do kraju (!) – mimo tego trzeba wystać na lotnisku, aby uzyskać stosowną pieczątkę w paszporcie, omija was wtedy tylko część związana z opłatą.

Jordan Pass kupujecie online. Ważna jest 12 miesięcy od zakupu i nie wymagana jest deklaracja terminu pobytu w Jordanii. Po aktywowaniu jest ważna dwa tygodnie. Jest imienna. Po zakupie i płatności online kartą przychodzi na maila. Wystarczy wydrukować lub pobrać na komórkę.

Koszt zakupu zależy od ilości dni jakie zamierzacie spędzić w Petrze – 70 JOD dla jednego dnia w Petrze, 75 JOD za bilet dwudniowy, 80 JOD za trzydniowy. Oprócz tego uwzględniona już jest w niej opłata za wizę oraz bilety wstępu do ok. 40 atrakcji turystycznych i muzeów. Nawet jeśli nie skorzystacie ze wszystkich jej zakup się opłaca. Wykaz atrakcji oraz zakup Jordan Pass – TUTAJ.

Jordan Pass pokazujecie na przejściu granicznym oraz w kasach biletowych atrakcji turystycznych.

Świątynia Herkulesa / Hercules Temple
Świątynia Herkulesa / Hercules Temple

#4 Noclegi

Wszystkie noclegi rezerwowaliśmy przez booking.com jeszcze przed wyjazdem do Jordanii. Nasze opinie o miejscach, w których nocowaliśmy znajdziecie przy wpisach oraz na naszym profilu w serwisie TripAdvisor.com
Dodatkowo przy opisach zwiedzanych miejsc również wspominamy gdzie nocowaliśmy i czy polecamy ten hotel.

Najdroższym noclegiem był ten nad Morzem Martwym w Mujib Chalets – ośrodku prowadzonym przez RSCN. Ale uważam, że było warto – taras naszego domku był nad samym morzem, a wejście na szlak Wadi Mujib Siq po drugiej stronie ulicy. Do tego bardzo cicho.

Ceny wszystkich naszych noclegów w podsumowaniu kosztów na końcu wpisu.

Nasz namiot w obozie beduińskim / Beduin camp in Wadi Rum
Nasz namiot w obozie beduińskim / Beduin camp in Wadi Rum

#5 Transport

W 2016 roku mało jeszcze było informacji o Jordanii (nie to co teraz odkąd lata tam tani przewoźnik), my też mieliśmy znacznie mniej doświadczenia podróży do rejonu Azji Mniejszej i trochę nie wiedzieliśmy czego spodziewać się na drogach. Zdecydowaliśmy się więc na wynajęcie kierowcy, który woził nas po kraju. Na pewno koszty są wyższe niż przy podróżowaniu autobusem, ale dawało nam to większą elastyczność. Dzisiaj, kiedy wiemy jak wygląda ruch na tamtejszych drogach, zdecydowanie wynajęlibyśmy auto. Nasza elastyczność wzrosłaby jeszcze bardziej, a ruch nawet w Ammanie jak na arabskie miasto jest spokojny. To znaczy wymalowane trzy pasy nie znaczą nic, kiedy jest miejsce na pięć pasów samochodów, ale ruch jest spokojniejszy niż w Warszawie.

Na naszych kierowców mogliśmy liczyć w 100%. Zostaliśmy odebrani z lotniska tak jak umawialiśmy się mailowo. Kiedy nasz kierowca nie mógł po nas przyjechać przysyłał zastępstwo. Nigdy nie zostaliśmy pozostawieni sami sobie. Jest to więc opcja dla osób, które nie jeżdżą samochodem.

Jedynie na trasie Wadi Musa – Wadi Rum zdecydowaliśmy się na minibus, który odebrał nas sprzed hotelu i zawiózł do Visitor’s Centre w Wadi Rum, gdzie czekał na nas kierowca z naszego obozu. Koszt: 7 JOD/os.

Monika and Wael, our driver
Monika and Wael, our driver

Nasi kierowcy:
Naim – tel. +962 77 720 20 61, naim_ahmad79@hotmail.com
Wael – tel. +962 77 782 56 53, +962 6664834, waelsalihtours@yahoo.com, waeltours.com

Na takie kwoty umówiliśmy nasz transport:
Amman lotnisko – hotel: 25 JOD
Amman – Jerash – Amman: 40 JOD
Amman – Kerak – Shobak – Wadi Musa: 80 JOD
Wadi Rum – Wadi Mujib: 65 JOD
Wadi Mujib – Góra Nebo – Madaba – Amman: 65 JOD

A tak wyglądają drogi w Jordanii

#6 Pieniądze

Obowiązującą walutą są jordańskie dinary. Na lotnisku jest kantor, w którym można wymienić np. dolary na dinary. A w miastach całkiem sporo bankomatów. Ponieważ za większość usług trzeba płacić gotówką należy o tym pamiętać i zabezpieczyć odpowiednie sumy. My wypłacaliśmy większe sumy, by zabezpieczyć wydatki na kilka dni do przodu, a przewalutowanie jakoś specjalnie dużo nas nie kosztowało. Są miejsca, gdzie bankomatów nie ma. Tak jest np. w Wadi Mujib, dlatego gotówkę należy traktować jak wodę, zawsze z zapasem.

#7 Sklepy

W sklepach nie ma cen. To znaczy nie ma ich eksponowanych w taki sposób, do jakiego przywykliśmy. Ale szybko w jednym z małych sklepików sprzedawca pokazał nam jak sprawdzić ile kosztuje produkt. Otóż ceny nadrukowane są na produktach, zupełnie tak samo jak termin ważności towaru (poniżej przykład).

Strzałka wskazuje cenę / Price shown with arrow
Strzałka wskazuje cenę / Price shown with arrow

A same sklepy? Jak to w kraju arabskim jest ich mnóstwo, małych sklepików otwartych od wczesnych godzin rannych aż po późną noc. Warto również rozejrzeć się za piekarnią, w której kupicie arabski chleb (w sklepach też), ale także inne wypieki (słodkie suchary, ciasteczka itp.).

Sklepu nie ma na pewno w Wadi Mujib – przed wyjazdem tam warto więc zrobić wcześniej zakupy, oraz na pustyni (ale tutaj sklep jest w Visitor’s Centre).

#8 Internet

Internet był małym problemem z jednej strony, a z drugiej wybawieniem, bo zamiast siedzieć z nosami w komórkach mogliśmy się skupić na miejscach, w których byliśmy 🙂
Koszt transmisji danych w roamingiu jest wysoki, wiec nawet nie braliśmy pod uwagę korzystania z Internetu naszych operatorów. Tam gdzie się dało podłączaliśmy się do WiFi. Często oznaczało to, że by sprawdzić pocztę albo wystawić fotkę na Insta musieliśmy zejść do recepcji, bo sygnał był tak słaby, że naszego pokoju nie obejmował. Natomiast był w każdym hotelu. Transfery do Europy bardzo słabe więc o uploadowaniu multimediów w większej liczbie zapomnijcie.

#9 Elektryczność

W Jordanii prąd ma napięcie 220V przy 50Hz. Gniazdka typu europejskiego, czyli dokładnie tak jak u nas.

#10 Ile kosztują wakacje w Jordanii, czyli ceny

Bilety lotnicze: ceny bywają różne
Jordan Pass z 2-dniowym wstępem na teren Petry: 75 JOD/os

Noclegi:
Amman – 2 noce w hotelu Zaman Ya Zaman Butique Hotel: 78 JOD
Amman – 1 noc w Art Hotel Downtown: 41 JOD
Wadi Musa – 3 noce w Sharah Mountains Hotel: 90 JOD
Wadi Rum – 1 noc w Rumshines Camp (Salem Camp): 54 JOD
Wadi Mujib – 2 noce w Mujib Chalets: 150,800 JOD (to zdecydowanie nasz najdroższy nocleg, ale lokalizacja niesamowita)
Noclegi łącznie: 413,800 JOD

Transport:
Amman lotnisko – hotel, prywatny kierowca: 25 JOD
Amman – Jerash – Amman, prywatny kierowca: 40 JOD
Amman – Kerak – Shobak – Wadi Musa, prywatny kierowca: 80 JOD
Wadi Rum – Wadi Mujib, prywatny kierowca: 65 JOD
Wadi Mujib – Góra Nebo – Madaba – Amman, prywatny kierowca: 65 JOD
Amman hotel – lotnisko, prywatny z hotelu: 20 JOD
Wadi Musa – Wadi Rum, minibus: 14 JOD (7 JOD/os)
Transport łącznie: 314 JOD

Atrakcje:
3-godzinna wycieczka jeepem po pustyni: 55 JOD
Petra kitchen: 50 JOD (1 osoba biorąca udział w nauce gotowania – 35 JOD, 1 osoba jedynie w kolacji – 15 JOD) – o lekcji gotowania dań kuchni beduińskiej i jordańskiej pisałam w tekście Lekcja gotowania w Petra Kitchen
Kolacja pod gwiazdami Petry: 20 JOD + 5 JOD transport do Wadi Musa – O co chodzi z ta kolacją? Przeczytaj w tekście o tym samym tytule 🙂
Kanioning w Wadi Mujib: ok. 21 JOD/os z podatkiem (17,5 JOD netto/os) – o kanioningu możesz również przeczytać (i obejrzeć filmiki) w tekście: Kanioning w Wadi Mujib – najpiękniejsze wspomnienia z Jordanii
Bilet wstępu do kościoła św. Jerzego w Madabie: 1 JOD/os

17 komentarzy

  1. Jeżeli podróżujesz z dziećmi poniżej 12 roku życia nie musisz kupować dla nich Jordan Pass, ponieważ wszystkie atrakcje turystyczne zwiedzają one bezpłatnie. Natomiast należy pamiętać, że dzieci także potrzebują wizy do Jordanii.

  2. Przylecieliśmy do Jordanii w dniu 26 Listopada 2018 roku, niestety, wielka szkoda bo tylko na 4 dni. Zatrzymaliśmy się w Madabie, jako że jest to bardzo dobry punkt wypadowy do zwiedzania tej części Jordanii. Nie będę tutaj się rozpisywał pisał o atrakcjach turystycznych, bo każdy zapewni je sobie we własnym zakresie i sam je oceni. Chcę natomiast opisać incydent jaki nam się wydarzył w Ammanie i ostrzec innych naszych Rodaków przed jego konsekwencjami. Po zwiedzeniu w Ammanie teatru z czasów rzymskich, dwóch muzeów i Odeonu, poszliśmy na pobliski postój taksówek gdzie za uzgodnioną z kierowcą opłatą 2 JD, kierowca zawiózł nas pod Cytadelę. Na miejscu uiściliśmy należność, po czym kierowca zadał pytanie, gdzie jedziemy po zwiedzeniu Cytadeli ? Do Madaby – odpowiadamy, ale pojedziemy busem…Pada wtedy deklaracja, że on nas zawiezie do Madaby za 10 JD i jak się zgodzimy to na nas zaczeka… Ponieważ cena zaproponowana przez taksówkarza wydała się być atrakcyjna więc się zgodziliśmy. Po zwiedzeniu Cytadeli ruszamy w drogę i jedziemy do Madaby. Jakież było nasze zdziwienie, kiedy po przyjeździe na miejsce dowiadujemy się, że musimy zapłacić kierowcy nie 10 JD tylko 25 JD i on tak mówił na początku kursu. W wyniku braku porozumienia pojechaliśmy na posterunek Policji w Madabie, gdzie my przedstawiliśmy swoją wersję wydarzenia i kierowca swoją. Tu kolejne nasze zdziwienie, gdyż podczas przesłuchania kierowca już nie chciał 25 JD tylko 20 JD. Podaję nr. boczny taxi 0792925741 oraz nr. rejestracyjny JORDAN 50-70788. Na policji poinformowano nas, że musimy zostać w Jordanii 2 tygodnie ponieważ sprawa zostanie skierowana do Sądu. Poprosiliśmy wtedy o kontakt z Polską Ambasadą w Ammanie, gdzie pracownik powiedział nam tak: Niech państwo wycofają skargę bo koszty pobytu i powrotu znacznie przewyższą kwotę sporną… Rozsądek również tak nakazywał więc tak zrobiliśmy i sprawę zakończono…

    Nasuwają się jednak pewne wnioski po zaistniałym incydencie i przestroga dla innych. Myślę, że taki przebieg sprawy ma drugie dno i wszyscy o tym wiedzą włącznie z policją, iż jest to robione świadomie. Kierowcy taxi są dobrze zorientowani i wiedzą jaka jest procedura postępowania w takich sprawach, więc celowo i z rozmysłem mówią klientowi nierealną i zaniżoną kwotę, by potem po przyjeździe na miejsce żądać kwoty wyższej. Wiedzą bowiem doskonale, że kończy się to wizytą na Policji i znają dalszy przebieg procedury, że nikt nie zostanie dłużej w Jordanii bo koszty z tym związane znacznie przewyższają koszty sprawy. Niestety, zasada handlowa, że cenę uzgadnia się przed zajęciem miejsca w taxi w Jordanii nie obowiązuje. I na koniec ! To samo dotyczy cen w restauracjach. Cena z menu, nigdy nie jest ceną jaką przyniesie kelner na rachunku, jest zawsze wyższa i nawet kelner nie potrafi tego uzasadnić. Kupując bilet wejściowy do Teatru rzymskiego, nad okienkiem kasowym widnieje napis: cena 1 JD od osoby, na pytanie dlaczego mamy płacić 2 JD od osoby ? sprzedawca powiedział: bo tak ! Podróżujemy z żoną po wielu krajach świata i wiemy, że zjawisko naciągania turystów występuje prawie wszędzie i jest to zrozumiałe. W Jordanii natomiast jest to naciąganie w bezczelny sposób, co jest trudno zrozumieć, ponieważ w Polsce nazywa się to oszustwo…

    • Monika Reply

      Niezależnie od kraju do taksówkarzy akurat zawsze mamy ograniczone zaufanie.
      Mam nadzieję, że mimo kilku nieprzyjemnych historii w tak krótkim czasie, nie zniechęciliście się do Jordanii.

  3. Dzięki za przydatne informacje 🙂
    Mam pytanie co do punktu szóstego: czy w kantorze na lotnisku w Ammanie był niekorzystny kurs w stosunku do innych w kraju czy „standardowo” można było wymienić gotówkę 0,7 USD=1 JOD?
    Z góry dzięki za pomoc

    • Monika Reply

      Cześć, kiedy tam byliśmy kurs w kantorze na lotnisku nie odbiegał dramatycznie od średniej, nazwałabym go standardowym.

  4. Dzięki za dokładne info. My wypozyczymy auto, na 12 dni z pełnym ubezpieczeniem wyjdzie taniej niż Wasze koszty- (wiec dla innych warto tez rozwazyc taka opcję), a ja wolę samodzielnie kierować i mieć maksymalną niezależność i możliwość zmiany planów.

    Czy widzieliscie gdzies supermarkety , tj sklepy wieksze z szansa na jasne ceny i duze zakupy na kilka dni?

    • Monika Reply

      Bardzo dobry wybór, dzisiaj też wybralibyśmy wypożyczenie auta. A jeśli chodzi o większe markety to się nie rozglądaliśmy za nimi, starczyły nam małe sklepiki.

  5. Dziekuje za polecenie i namiary do kierowców. Skorzystaliśmy i jestesmy naprawde milo zaskoczeni. Kulturalnie i duza dbałością o to, bysmy zobaczyli ciekawe miejsca, o ktorych czesto przewodniki milczaly.

    • Monika Reply

      Cieszę się, że mogliśmy pomóc. A z usług którego kierowcy korzystałaś?

    • Monika Reply

      Cieszę się, ze mogłam tym wpisem pomóc 🙂

  6. Byliśmy w Jordanii pod koniec kwietnia – spokojna jazda po Ammanie? W życiu!!! 😛 Kierowcy jeżdżą jak szaleńcy – niby wolno, ale bez jakichkolwiek zasad (z wyjątkiem tej, że pierwszeństwo raczej ma ten, kto jest większy). Tu ktoś się wciska, tu wymusza z drugiej strony, zajeżdża, nie stosuje kierunkowskazów, staje na środku drogi… Trzeba mieć oczy dookoła głowy. I tak jak piszesz – co z tego, że są trzy pasy, jak nikt ich nie przestrzega. Zmieści się obok siebie i 5-6 aut przecież. Ale można się przyzwyczaić, spędziliśmy tam kilka dni (Amman traktowaliśmy jako bazę wypadową) i później nie zwracaliśmy już zbytnio uwagi na styl jazdy Jordańczyków. Poza stolicą ruch jest dużo mniejszy, więc wynajęcie samochodu pozwala na ogromną elastyczność i zajrzenie do różnych zakątków tego pięknego kraju. Co do Internetu – na lotnisku można kupić SIM, kosztował bodajże 9,5 JOD – około 55 zł (6 gb i do tego jeszcze do wykorzystania kilkadziesiąt minut i trochę smsów).

    • Monika Reply

      Spokojna jazda w Ammanie jak na arabskie doświadczenia z innych państw 🙂 Przeraża kiedy po raz pierwszy w życiu widzi się co kierowcy wyrabiają, ale po kilku doświadczeniach nie robi już wrażenia. Na pewno to kwestia przyzwyczajenia do widoku. Natomiast poza miastem, dokładnie jak piszesz, ruch jest spokojny, na drogach spowalniacze w postaci tzw. progów zwalniających i wielu punktów kontrolnych.
      Dzięki za info dot. internetu, my nie ogarnęliśmy tematu 🙁

  7. Jak wygląda zwolnienie z wiz ( Jordan Pass) przy przekroczeniu granicy drogą naziemną? Planujemy przylecieć do Izraela, dalej już lądem…

    • Monika Reply

      My lądowaliśmy w Ammanie i nasz Jordan Pass został bez żadnych problemów zaakceptowany. Nie wiem jakie są różnice kiedy przekracza się granicę naziemną. Najlepiej chyba jeśli skontaktujesz się bezpośrednio z Ministerstwem Turystyki, które Jordan Pass wydaje: https://www.jordanpass.jo/
      Zobacz, w FAQ na stronie jest taki komentarz:
      Which borders provide visa upon arrival?
      Queen Alia Airport and Sheikh Hussein Bridge (Jordan River Border) provide visa upon arrival, Wadi Araba border (Eilat-Aqaba border) provides visa upon arrival only for Jordan pass holders who are eligible to get a visa upon arrival provided they stay a minimum of 3 whole nights in Jordan.

      Wygląda na to, że ważne jest którym przejściem będziecie wjeżdżać do Jordanii.

        • Monika Reply

          Wiele nie pomogłam. Ale zapraszam do innych wpisów po inspiracje i informacje dot. zwiedzania Jordanii.

Write A Comment